piątek, 10 października 2014

Kolacja ze śniadaniem w Pradze 
czyli randka z mężem ;)
















tak też można...











po wielu próbach wspólnych zdjęć robionych nam przez innych,postanowiliśmy zrobić sobie sami...wyszło najbardziej akceptowalnie:)

pod wrażeniem jak starszyzna radzi sobie z techniką:)


wracając do domu...przejeżdżając przez Świebodzin :)

w obiektywie męża


16 komentarzy:

  1. Ach, wspaniały to musiał być wyjazd! Tak wygląda:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjecia !!! Mam
    Pytanie ... Skąd jestescie ? Widze Świebodzin a to moje rejony ;) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Praga ma swój klimat. Piękne zdjęcia - jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie! Świebodzin 20km od nas!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my tylko przejazdem przez Świebodzin(wracając z Pragi),od Nas to jednak daleko:)

      Usuń
  5. Mówiłam że nigdy niczego nie zazdroszczę, no to teraz zmieniłam zdanie, taka randka to jest coś !!!
    Ale w zasadzie nic straconego, muszę mężowi wpis podsunąć :P

    OdpowiedzUsuń
  6. luksusowa randka!

    a u mnie czeka proste ciacho!

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie wam fajnie!!!
    ja muszę kilka lat poczekać na takie wyjazdy chyba :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poczekasz ale za to zaliczycie od razu wycieczkę dookoła świata ;)

      Usuń
  8. Fajne wycieczki sobie organizujecie ;) tylko skąd na to wszystko wziąć pieniążki... chciałabym tak jak ty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądasz na strasznie wredną i nieprzyjemną kobietę.
    Oby dzieci były inne.

    OdpowiedzUsuń