Sposób na...
Jestem śpiącą Królewną...od miesiąca już...od momentu jesiennej aury, krótkich dni, pobudek do pracy o 6 rano, nawału obowiązków.Ok,ale ja wcale nie chcę być tą Królewną i walczę ze zmęczeniem, sennością i apatią ogólną...ale coś mi nie wychodzi:/
Jakie macie sposoby na pobudzenie?
A dziś jest ważna data-mianowicie Pan mojego serca kończy 20-sty miesiąc i poważny już z niego mężczyzna:):)
Prawdziwy kawaler... Ale widać serce ma już zajęte :) przez Mamę ;)
OdpowiedzUsuńprzystojniak z niego, nie ma co!
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuj tran w tabletkach, ja jesienną porą zażywam i jest ok oraz ćwiczenia to powinno pomóc, człowiek wtedy się żywszy robi.
OdpowiedzUsuńKawaler ślicznie rośnie.
Kamila nic nie łykaj !!!! jak babcie będziemy to będziemy łykać :), spotkaj się z koleżankami, idź na imprezę, zabaw się i będzie lepiej :)))
Usuń100 lat przystojniaku ;)
OdpowiedzUsuńHo-ho-ho, w kwiecie wieku ten Twój Mężczyzna:D
OdpowiedzUsuńNic nie poradzę bo sama tak mam. Przystojniacha!
OdpowiedzUsuńsliczny chlopaczek,naprawde...wyglada powaznie jak na swoj wiek.
OdpowiedzUsuńhttp://katymami85.blogspot.de/2012/10/rycz-mala-rycz.html
kawaler jak sie patrzy !
OdpowiedzUsuńja jesienną burę znoszę dzięki kawce z mlekiem :)
pozdrawiam
Kawaler jak malowany:))))
OdpowiedzUsuńA na sennośc i całą resztę też bym chetnie poznała jakiś sposób...u mnie jesień i zima z reguły są senne:(
sposobów na przebudzenie jest wiele. Do tego, o którym myślę to trzeba akurat dwojga ;D
OdpowiedzUsuńszałowy sweterek! a włosi jakieś skrócone???
OdpowiedzUsuń20 buziaków dla naszego ziomala!
Ja mam ten sam problem rano wyglądam jak zombie i budzę się dopiero koło 9 w pracvy po drugiej kawie ;)))) synek uroczy będzie łamał serca :)))))
OdpowiedzUsuńCzasami tu zaglądam i powiem Ci że bardzo się on zmienia robi się taki dorosły. Ma coś takiego w oczach jak dorosły facet. Będzie bardzo przystojny.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na poważne 20ścia miesięcy :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, ciągle mi się chce spać, nie tylko jesienią. Synek cudny, uroczy, piękny...
OdpowiedzUsuńTaka chyba pora roku senna, bo ja też tak mam teraz. Słodziak z Nikosia, nie odgoni się od dziewczyn.
OdpowiedzUsuńSliczny synuś...;) a co do sennosci... to najlepsze lekarstwo dla mnie to dzieci... :D one to cisnienie podnosić potrafia;)
OdpowiedzUsuńSłodziak :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie achy w kierunku Dziecia mojego:)...że duży,że poważny jak na 20-sty miesiąc- słyszę coraz częściej,hmmm on dla mnie i tak ciągle malusi pieszczoch będzie:)
OdpowiedzUsuńNikodem to taki elegancki facecik rośnie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!