Między chorobą a zdrowiem
Okres zimowy powinniśmy przespać...całą trójką!
Wtedy choroby by się Nas nie czepiały i miło by było na samą myśl;)
Przeziębienie,uszy, jelitówka i tak w kółko...syn do przedszkola uczęszcza tak często,że dni na jednej ręce można policzyć.
Taki czas...zima,pierwszy rok w przedszkolu,do tego moja praca z której przynoszę najczęściej katar...
Na odporność zażywamy tran, witaminkę C, do tego tabletki ismigen ale szczerze to efektu nie widać.
Co możecie polecić na odporność dla przedszkolaka?
***
jak tylko zdrowi jesteśmy cieszymy się z najbardziej błahych rzeczy:)
dawno Nas tu nie było,nadrabiam fotorelacją
***
spacerkiem po odwilży...
Święto Babci i Dziadka w przedszkolu...
Na odporność zażywamy tran, witaminkę C, do tego tabletki ismigen ale szczerze to efektu nie widać.
Co możecie polecić na odporność dla przedszkolaka?
***
jak tylko zdrowi jesteśmy cieszymy się z najbardziej błahych rzeczy:)
dawno Nas tu nie było,nadrabiam fotorelacją
***
spacerkiem po odwilży...
Święto Babci i Dziadka w przedszkolu...
Coś dla kubków smakowych Nikosia,który jest fanem makaronu i szpinaku- duże makaronowe muszle nadziewane farszem szpinakowo-serowym:) |
w temacie choroby i zdrowia..Nikoś badający zygzaka:)
Świetne zdjęcia, oboje ładnie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuń:)dziękujemy:)
UsuńŚliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMy też wciąż chorujemy :(
Zdrówka dla Was!
Dziękuję!
UsuńZdrówka Wam!
Oj faktycznie ciężki okres. Chyba pozostaje "przechorowac" u nas 2 rok już był o wiele lepszy
OdpowiedzUsuńchyba tak:)Pozdrawiamy
UsuńMy jutro ruszamy już do przedszkola,już zdrowi ....
OdpowiedzUsuńCiężki jest okres zimy ale wiosna już na horyzoncie :)
my też jutro ruszamy...
Usuńwiosno,wracaj!!!!
i chyba nie doczekamy pięknego śniegu do zdjęć... ;/
OdpowiedzUsuńJaśko poszedł jak miał dwa lata, kaszel, gil, zapalenie spojówek, jelitówki cały czas w lutym go wypisaliśy, żadne tam tranym witaminy nic nie dawało i jeszcze Ala malutka chora, poszedł Jaś znowu od września i chorował już duuuuuuużo mniej, jak zachorował ta krótko i koniec, teraz mam wrażenie chorują jeszcze mniej, od września dwie infekcje, teraz akurat mamy wirusówkę zasada jedna, ciepłe stopy, niskie temperatury w domu w nocy 18 stopni antybiotyk jak trzeba, czyli Ala miała go raz w życiu Jaś dwa.
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle - piękne! W moim odczuciu to przy takich specyfikach nie powinno imac sue Was przeziebienie. Dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńPonoć odporność buduje się w układzie trawiennym - więc ciepłe, rozgrzewające pokarmy, z przypraw: imbir, cynamon, goździki, ograniczyć nabiał, surowe i słodkie - ponoć działa. Ale jak zaprowadzasz szkraba do przedszkola gdzie połowa dzieci smarka i kaszle ... to i święty boże nie pomoże. Ja przerabiałam to w tamtym roku przedszkolnym, w tym w trochę łagodniejszej formie, ale jednak nadal bardzo często jest u nas chorobowo ... :( zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńBio Gaia...tez mi pasuje,ze zdrowy uklad trawienny gwarantuje mniejsza ilosc zachorowan:) do tego zbilansowana dieta,spacerki i wszelkie witaminowe cuda na kiju z apteki moga przestac istnien.a tez wlasnie zaczelismy przedszkole ze starszym,mlodszy zaliczyl pierwsza dawke szczepien i zlot rodzicow z zakatarzonymi dziecmi.
UsuńI u nas odwilż...jak na razie się trzymamy - pijemy dużo soku z aronii i czarnego bzu...i grejpfruty obowiązkowo :)))
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka dla Was:) a zdjęcia przepiękne:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://magiczne-szydelkowanie.blogspot.com/
Miód MANUKA (ja mam akurat mgo400+). Podaję swojemu dziecku codziennie rano i wieczorem przed jedzeniem jedną łyżeczkę tego miodu wymieszaną z ciepłą (ale nie gorącą) wodą i cytryną.
OdpowiedzUsuń