poniedziałek, 3 września 2012

Za to ...

Pierwszy dzień w nowej pracy.
Słyszę:"Jest pani śmieszna i ma ładne,czarne włosy.Lubię Panią!"
Za to właśnie kocham swoją pracę.Kocham dzieci za ich  bezpretensjonalność.

23 komentarze:

  1. :) I jak tu nie kochać swojej (Twojej) pracy ...

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak dzieci są nieocenione... Pamiętam jak miałam praktyki w szkolnej świetlicy, był tam chłopiec z ADHD. Naprawdę potrafił wyprowadzić człowieka z równowagi a jednocześnie był przeuroczy. Któregoś dnia miałam ochotę go rozszarpać, mówię do niego i mówię a on patrząc mi prosto w oczy wypalił z tekstem: "Ale ma pani piękną twarz". Rozłożył mnie na łopatki...

    OdpowiedzUsuń
  3. przypomniałaś mi o tym, że powinnam wrócić do zawodu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj jak mi tego brakuje....tego właśnie...tej szczerości dzieci:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorzej jeśli tam bezpretensjonalność jest bardziej bezkompromisowa

    OdpowiedzUsuń
  6. to już jesteś kupiona :D
    zdjęcia stamtąd koniecznie chcę widzieć!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w nowej pracy :)) i wiele satysfakcji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieci prawią BARDZO wyszukane komplementy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. rozczulające. pewnie jeszcze niejeden taki komplement usłyszysz. oby jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe, że lubisz to co robisz. To bardzo wazne w poczuciu ogólnej szczęsliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana my juz wrocilismy...niestety Ala od rana wymiotuje wiec bede na dluzej moze wieczorem....widziałam fotorelacje z wakacji jest piękna!!!cudowna!!!! no i zazdroszcze powrotu do pracy oczywiscie...ja o swoich wakacjach moglabym ksiazke napisac,najgorsze jest to ze to chyba jednak moja wina ze nie moglam sie zrelaksowac...opisze to moze....

    OdpowiedzUsuń
  12. to zazdroszczę Twoim modelkom bo kocham Twoje zdjęcia:))) a wiesz..jak byłam nad morzem "wybaczyłam" teściowej :)))) więc kawa będzie za jakiś czas:))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę takiej pracy :) Zaczynam właśnie studia pedagogiczne. Rok temu opiekowałam się 6-latkiem, który stwierdził, że mam włosy jak wróżka z leśnej polany (miałam wtedy włosy do pasa). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli motywatory do pracy :) Mój synek uraczył nową anglistkę pytaniem czy ma siusiaka czy sikorkę :? To dopiero tekst powitalny ( pytanie padło, bo Pani "chłopczyca" była krótko obcięta) tak przynajmniej sobie to tłumaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś chodzilyśmy na angielski prywatnie z koleżanką. Pewnego razu nauczycielka powiedziała nam, że jest powód dla ktorego jej coreczka nieustannie plącze się w okolicy. otóż mała stwierdziła, że jesteśmy piękne jak gwiazdy na niebie :D
    Dzieciaki zdecydowanie potrafią człowiekowi podnieść samoocenę tego typu stwierdzeniem :)

    OdpowiedzUsuń