środa, 26 września 2012

Jest już ciemno, ale wszystko jedno....

Godzina 22,idę do kuchni, otwieram lodówkę i sięgam po ogórki korniszone...jem !
Wczoraj i przedwczoraj też jadłam.
Mąż patrzy podejrzliwie...
"Nie  kochanie,to nie to co myślisz"mówię.
"To jesień!"
...
Zawsze jesienią mam nieodpartą ochotę na ogórki korniszone.
Nie wspomnę już o tym,że wtedy też jadam po 18;)
...
Słoiki znikają w zaskakującym tempie.
Dziś na kolację jedliśmy z Nikosiem korniszony(tak dla odmiany)...On też jest ich wielkim fanem. 
Mąż widząc kolejną cechę synka odziedziczoną po mamusi stwierdził terminologią komputerową:
"On to taki KOPIUJ-WKLEJ po Tobie":):)

mój zbuntowany KOPIUJ-WKLEJ

Autor: o

19 komentarzy:

  1. Anonimowy26 września 2012 22:46

    genialne ujęcie :D i wszystko jasne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa mama Oskara i Julka26 września 2012 22:47

    I u nas ogórki rządzą! Wcinamy w ogromnych ilościach!
    To u nas też by pasowało to kopiuj-wklej po mamusi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown26 września 2012 23:04

    a my Mamy z dumy pękamy:) tak mi się skojarzyło....bo ja sie czuję szczęśliwa, jeśli synek wykazuje jakiekolwiek objawy podobieństwa do mnie:)grzech pychy?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. agaphcia26 września 2012 23:58

    *♥*

    OdpowiedzUsuń
  5. kasia_fd27 września 2012 07:44

    a ja na słodkie mam ochotę, na drożdżówki, na makaron z serem. na słodko i mącznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Olga27 września 2012 08:10

    jesienny ogórkożerca, a to ci dopiero! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hafija27 września 2012 08:16

    Taki kopiuj-wklej to skarb!

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown27 września 2012 08:40

    Nawet gdy zbuntowany to rozbrajający:) Ogórki kiszone uwielbiam, więc dobrze cię rozumie. Na szczęście nie mają zbyt dużo kalorii, więc możesz jeść do woli (chyba).

    OdpowiedzUsuń
  9. Sylwia27 września 2012 08:50

    Świetnie mąż nazwał Nikosia, chyba nie jest zazdrosny, że ma tyle Twoich cech?

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasia M1327 września 2012 08:57

    hahaha genialny! :D

    Też czytając miałam na myśli coś innego :P

    OdpowiedzUsuń
  11. toffi27 września 2012 09:12

    ctrl + c ---> ctrl + v
    :)

    ja też w ciąży od korniszonów zaczynałam :P
    szkoda, że to nie TO! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paulina K.27 września 2012 09:36

    Tęz lubię ogórki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. artMamowanie27 września 2012 15:00

    kopiuj-wklej.. co za trafne sformułowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Martyś_Zuzia27 września 2012 15:04

    Słodki ten mamusiowy kopiuj-wklej:)

    OdpowiedzUsuń
  15. em.de.es27 września 2012 18:45

    też uwielbiam jesc ogórki - i to niestety niezależnie od pory roku ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Hally 27 września 2012 22:14

    Fajnie jest mieć taką swoją małą kopię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marta mama chłopaków28 września 2012 23:02

    Ojjj ta poza jest mi idealnie znana :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Karlita21 października 2012 00:09

    i u nas kiszone znikają ... a to pierwsze przetwory w tym roku ;-)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)