czwartek, 3 maja 2012


ŻELAZNE  REGUŁY  WYCHOWAWCZE  DLA  RODZICÓW

1. Nigdy nie kłóćcie się przy dzieciach . Jeżeli zaistnieją nieporozumienia, załatwiajcie to między sobą, bez świadków.
2. Nigdy przy dzieciach nie róbcie wymówek i nie sprzeczajcie się, zwłaszcza na ich temat.
3. Nigdy nie pozwalajcie dzieciom na rzeczy zabronione przez drugie z rodziców.
4. Nigdy nie zwierzajcie się dziecku z wzajemnych żalów.
5. Nigdy w obecności dzieci nie wypominajcie sobie wad ani przewinień.
6. Nigdy nie podważajcie szacunku ani nie osłabiajcie miłości dziecka do drugiego z rodziców.
7. Nigdy nie mówcie dziecku: “Tylko nie mów tego mamie”, albo “Nic nie powiedz ojcu”.
8.Nigdy nie mówcie dziecku: “Powiem tatusiowi, jaki byłeś dziś niegrzeczny”. Jeżeli dzieci straszy się ojcem, to jak mogą go kochać i mieć do niego zaufanie?
9. Nigdy nie wydawajcie dzieciom nieprzemyślanych poleceń. Nie wolno ich też co chwila zmieniać, aby dziecko nie spostrzegło, że nakazy i zakazy zależą    wyłącznie od chwilowych humorów czy nastrojów.
10. Nigdy nie wyróżniajcie żadnych z dzieci, lecz wszystkie traktujcie sprawiedliwie.
11. Nie bądźcie rodzicami, którzy wszystko wykonują za dzieci, ale stawiajcie im słuszne wymagania i powoli wdrażajcie do samodzielnej pracy.
12. Bądźcie tacy, jakimi chcielibyście widzieć Wasze dzieci.

6 komentarzy:

  1. Znam osobę, która wszystkie te zalecenia olała, i robiła to czego nie powinna w najostrzejszej formie, teraz zbiera żniwa jak syn ma naście lat... tragedia... matkę wyzywa od najgorszych, nie raz i nie dwa zrobił coś za zagrażało życiu matki, będzie powtarzał klasę przez same pały, miał indywidualne nauczanie ze względu na to że na innych miał demoralizujący wpływ, grozi mu ośrodek wychowawczy, i mimo tego wszystkiego matka zaślepiona spełnia wszelkie jego zachcianki materialne.. nie rozumiem, nie chcę rozumieć... Lista, którą wpisałaś jest bardzo ważna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety też znam taki przykład;( od ponad dwóch lat jestem sama rodzicem i zasad przestrzegam, bo sama byłam wychowywana niestety poza nimi i bardzo cierpiałam, więc nie chcę tego dla mojego dziecka...dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  2. jestem prawie idealna matka:D jestem z siebie dumna!

    OdpowiedzUsuń
  3. święta prawda.
    najważniejsze to nie burzyć autorytetu drugiego rodzica i okazywać sobie przy dziecku jak najwięcej pozytywnych uczuć,. a waśnie i nieporozumienia załatwiać między sobą by nie angażować dziecka.
    łatwo powiedzieć, ale trzeba nad sobą pracować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak, gdy mamy ciężki dzień i czegoś z tej nie dopełnimy, to nie koniec świata. Jesteśmy tylko ludźmi, okazujemy emocje i musimy wytłumaczyć dziecku, że to nie grzech popełnić błąd - po prostu trzeba go naprawić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście,dziecku należy równiez pokazać,ze dorośli też popełniają błędy:)Może się zdarzyć jednak nie powinno być na porządku dziennym!

      Usuń