poniedziałek, 26 marca 2012

         Chodnikowe malowanie

Nowy nabytek-kredy!Super sprawa. Dziecko ma zabawę,a my ozdobiony chodnik przed posesją:)

no to poozdabiam ten chodniczek...

malowanie malowaniem ale mamę mam na oku;)

zrobiłem swoje, więc wracam na chatę...

zajdę jeszcze na ogród.Aaa,to tak pachnie wiosna?!...

hej kocie,tylko ja mogę deptać te kwiaty!!!

8 komentarzy:

  1. Fantastyczny jest:))) pomysł z kredą faktycznie fajny, wypróbujemy;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. pamiętam jako dziecko z koleżankami całe obrazy kredą malowałyśmy na chodniku przed blokiem.
    nagle z szaroburego robił się kolorowy i wielobarwny.
    mały florysta Wam rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja pamiętam, że też malowałam kredami przed domem ;-)
    radości było co nie miara ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To zdjecie z kwiatkiem... swietne!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Radości co nie miara, ale i prania jeszcze więcej ;) U nas kreda też już zagościła i jeździ z nami w wózku na spacerach :D I nie tylko moje dzieci mają z niej ogromną radochę- jak tylko ją wyciągam cała "piaskownica", aż rwie się do ozdabiania placu zabaw :D

    OdpowiedzUsuń