sobota, 24 listopada 2012

Magiczne chwile

Ostatnio mieliśmy przyjemność testować linię Bebe Bio kosmetyków
dla dzieci marki SANOFLORE
W eleganckiej paczce oprócz Bąbelkowego żelu do kąpieli i otulającego kremu  nawilżającego dla Nikosia było też coś dla mamy- olejek do masażu stref wrażliwych(brzych-biodra-biust-uda).
Użycie owych kosmetyków było  prawdziwą przyjemnością,Są one ekologiczne, hipoalergiczne,  pięknie pachną,mają lekką konsystencję i nie posiadają sztucznych barwników i aromatów.
Płyn do kąpieli i krem nawilżający są na bazie  olejku z pąków czarnej porzeczki... ich zapach sprawia,że zamykam oczy i koję się nim.
Kosmetyki Sanoflore niewatpliwie pomagają Nam w przeżywaniu magicznych chwil.Kąpiel Nikosia jest jedną z nich. Jestesmy wtedy w trójkę,chlapiemy się i wygłupiamy.Uwielbiamy,gdy są bąbelki i ładnie pachnie. 
Nie ukrywam,że olejek do masażu dla mamy też jest magiczny i życzyłabym sobie żeby się nigdy nie kończył;)

CHWILA...TA CHWILA

Są takie chwile,które dają radość,energię i poczucie ogromnej  satysfakcji.Tymi chwilami chciałabym się z Wami podzielić.

* Najważniejszą,magiczną chwilą mojego życia było przyjście na świat bezbronnej istoty,która zmieniła  moje życie. Karmienie piersią to chwile które również zaliczam do magicznych...kto przeżył ten wie;)



* kiedy jesteśmy w trójkę- niezastąpione!


*  kiedy patrzę w JEGO oczy-widzę w nich cały świat!


* kiedy stoję za obiektywem i zamykam w nim piękno:)


* kiedy patrzę na moich Chłopaków i widzę jak świetnie się dogadują!


*kiedy piję  kawę w dobrym towarzystwie-zawsze wtedy smakuje!


* gdy czuję muzykę każdą częścią ciała...ostatnio w mej głowie i sercu gości Woon
-Jamie Woon:)


KONKURS!
Podzielcie się swoimi magicznymi chwilami, które dają radość i siłę na nowy dzień.Zapraszam do rozmowy...będą nagrody;)Na wpisy czekam do 30.XI




19 komentarzy:

  1. nie będę oryginalna, moje magiczne chwile to moja rodzina: gdy patrzę na moich chłopaków to wiem, że mam za co dziękować. Magia pojawia się też w mojej pracy, bo jest moją pasją, Gdy widzę błysk w oczach mych uczniów, uśmiechy na twarzach - to wiem, że magia istnieje i dla takich chwil warto żyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. coz ja rowniez orginalna nie bede, rodzina ma moc i sile, to dla nich chce wstawac kazdego dnia, cieszyc sie porankiem, poludniem i wieczorem
    Wyjatkowymi chwilami, bo bardzo rzadkimi jest widok mojej mamy i siostr w polsce, zawsze powitania sa najpiekniejsze, raduja serducho ogromnie, jest to dla nas w pewien sposob magia, bo w koncu mozemy się prytulic i wysciskac...

    OdpowiedzUsuń
  3. Magiczna chwila....
    To, że każdego kolejnego dnia gdy otwieram oczy widzę ICH, moją trójkę!!!
    -to pierwszy łyk porannej kawy
    -to cud narodzin
    - to seks z mężem :)
    - to chwila kiedy spełniają się marzenia
    -to ten pierwszy pocalunek po którym wiesz, że chcesz już tak na zawsze!!!!
    - to kiedy znajdujesz kolejną parę butów i ona tak nagle się przed Toba pokazują a Ty się zakochujesz, no czyta magia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. właśnie.....magiczny był dla nie był moment w którym ujrzałam Stinga :))))

      Usuń
    2. noooo a Paryż....Paryż to dla mnie miasto cale okryte magią....

      Usuń
    3. a najudowniejszą magiczną chwilą jest moment gdy słyszę od swojego dziecka "mamusiu Kocham Cię....."KONIEC !:)

      Usuń
  4. Wspaniałe te Twoje chwile :) I przepiękne zdjęcia!!!

    Moja cudowna chwila to moment, kiedy Gabi się do mnie uśmiecha :) Algo gdy śmieje się na cały głos, kiedy się z nią bawię!!! Uwielbiam jej śmiech i te radosne oczy!!! Za taki jeden uśmiech oddam wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magiczne chwile to dla mnie czas spędzany we czwórkę - ja, P. i dzieciaki :) To chwile gdy dzieciaki pod wpływem chwili przybiegają się do mnie przytulić czy też dać buziaka :) A jak słyszę "mamo kocham cię" to jestem zawsze w siódmym niebie i szeroki uśmiech pojawia się na mej twarzy :) Taki uśmiech pojawia się u mnie również wtedy gdy widzę dzieciaki wygłupiające się z tatusiem - nie ma chyba słodszego widoku niż tata bawiący się z dziećmi jakby był jednym z nich ;) Magiczne są też chwile spędzane "tylko we dwoje" gdy dzieciaki już śpią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magiczne chwile... na nie czekam z niecierpliwością.

    To są te momenty, kiedy poznaję moją córkę na nowo, kiedy zdobywa nowe umiejętności, kiedy mnie zaskakuje, kiedy zdaje się być sprytniejsza i mądrzejsza ode mnie! Wtedy otula mnie ta magiczna aura, aura radości i spełnienia.
    Magiczną chwilą mogę nazwać momenty, kiedy coś mi się w życiu udaję. Ugotowałam pyszny obiad, wtedy magiczny jest dla mnie uśmiech domowników. Napisałam ciekawy tekst, wtedy magiczne są dla mnie opinie Blogerek.

    Staram się wychwytywać tą magię w codzienności, nie wiadomo co przyniesie nam jutro...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, u mnie też będzie magicznie, ale Ty chyba wiesz jaką ja "magią" się param :) Napiszę więc tylko, że zdjęcia masz tak piękne że zapiera mi dech! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja magiczna chwila ostatnio to ta, kiedy wchodzimy we trójkę do naszego domu, który nawet jeszcze nie ma stropu nad parterem a mimo to czuję całą sobą, że to nasze miejsce na ziemi! Ja zbudują do końca to chyba oszaleję ze szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia!

    Nie będę oryginalna, ani twórcza. Dla mnie magiczne chwile, to właśnie te spędzone z mężem i córkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy budzę się pierwsza, a moja rodzina śpi łącznie z psem. uwielbiam na nich patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie najwiekszą frajdą ostatnich dni było zorganizowanie pomocy dla ubogiej rodziny w ramach akcji Szlachetna Paczk.Świadomość bardzo konkretnej i rzeczowej pomocy komuś kto jej naprawdę potrzebuje daje ogrom satysfakcji i wzruszeń.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie magicznej chwili z moją własną rodzina póki co nie ma, będzie w czerwcu. Magiczną chwilą jest dla mnie na chwilę obecną załatwianie wszystkiego co dotyczy Naszego ślubu, wszystko żeby pasowało ze sobą, kolorystycznie, tak po Naszemu:) Magiczna chwila to raz w roku spotkanie się z moją Siostrą, która mieszka we Francji. Magiczny moment spotkania z Przyjaciółką przy latte i wymiana naszych zeszytów pt 'dylematy'. Magiczna chwila czekania na lotnisku aż gdzieś na co czekamy cały rok wylatujemy i odpoczywamy. A co mi dodaje najwięcej siły, to to, gdy moi uczniowie z jedynkowego dna wspinają się po szczeblach angielskiej gramatyki i słownictwa zdobywając coraz to lepsze oceny, moja duma!:) p.s. o magicznych urokach szopingów nie wspomnę;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. mówiłam ci kiedyś, że masz ładne zdjęcia? :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje magiczne chwile są wtedy,gdy przykładam ucho do brzucha mojej wspanialszej połówki i czuję...czuję jak rośnie Życie-Nasz Skarb!

    OdpowiedzUsuń