wtorek, 30 października 2012

Farbą po liściach:)


Gdy choroba opanowała dom i jego mieszkańców(nawet kota!)...wyciągnęliśmy farby,pędzle i wcześniej ususzone liście.Tata stanął za obiektywem i się bawiliśmy!
















Na pochmurne,zimne dni polecamy słoneczny obraz zrobiony przez małe rączki ☼


14 komentarzy:

  1. U Was jak zawsze piękne zdjęcia:)
    Fajny pomysł z tymi malowanymi liśćmi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. pieknie i kolorowo, takie domowe zabawy najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jutro kupuję farby:)Jestem ciekawa jak Wiki na nie zareaguje...nie miała jeszcze z nimi styczności...kredki trzyma jako tako...zrobi parę kresek a potem frrruuu...i już ich nie ma...co ma mnie martwi...ale może jej się zmieni:) Nikoś radzi sobie rewelacyjnie...praca fantastyczna:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiamy takie zabawy!!!! Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham takie zabawy :D
    tylko u nas kończą się myciem kilkudniowym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia. tata ma duży talent.
    a rysunek w sam raz do ramki.
    zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na zabawę. Dużo zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne prace, cudne ćwiczenie!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. a mnie najbardziej powala fakt, że nawet jak pokazujecie "brudną robotę", to jesteście w tym ślicznie-estetyczni ;) jakim cudem? :D

    OdpowiedzUsuń