Jedzie pociąg z daleka...
Niewyszukane powody do szczęścia:pociągi,auta,znaki drogowe,samoloty,piłka i koty
- główne zainteresowania mojego Czupurka:)
A wieczorem...ogłoszenie wyników Candy!!
Tymczasem miłego dnia życzę!
Lecę do pracy..:D
U nas tez wszystko co ma koła ma powodzenie :)
OdpowiedzUsuńMilego dnia w pracy! :)
u nas kotki nawet przez sen są wymawiane ;p
OdpowiedzUsuńpięknie się Nikoś bawi :) mam nadzieję, że do zobaczenia w sobotę!
haha, chyba taki wiek. moja E choć młodsza, to ulubioną zabawą jest szuranie/jeżdżenie wszystkim po podłodze.
OdpowiedzUsuńkolejka do pozazdroszczenia.
Mój 6-letni Mikołaj jeszcze wyciąga tą drewnianą kolejkę i ustawia tory. Inwestycja na długie lata.
OdpowiedzUsuńPiękna kolejka:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA w tle jaki kominek - zazdraoszczę!
wszystko przede mną :DDDDD
OdpowiedzUsuńA drewniane zabawki uwielbiam!
jaki skupiony :) u nas bardziej puszczanie aut przed siebie, takie precyzyjne jezdzenie to jeszcze przed nami :) tymczasem biega po całym domu za małą piłeczką :)
OdpowiedzUsuńEkstra zabawka, nawet znaki drogowe są:-)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak z tego Nikosia ;) Śliczną ma kolejkę ;D
OdpowiedzUsuńsuper kolejka ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna zabawa :) Moje dziecko ma takie same upodobania (oprócz kotów)
OdpowiedzUsuńGenialny jest ten pociąg!Mój Jasiek też się nim bawi i to w sumie już 2,5 roku. Jestem zwolenniczką tych drewnianych zabawek bo się nie psują :):) A daja tyle radości dziecku. Najprostsze najlepsze:)Buziaki
OdpowiedzUsuńAle kolejka! :) Namówię córkę :)
OdpowiedzUsuńTez ja mamy. Igi roztkliwia sie na sama mysl o tym pociagu :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam pociągi! Są super!
OdpowiedzUsuńu nas na podłodze identyczna kolejka, rozkładanie torów, układanie nowych serpentyn, mostów, to ostatnio zabawa nr 1... pozdrawiam
OdpowiedzUsuń