Nie no kolejne zdjęcia z truskawkami:/ a karmiąca musi powiedzieć baj baj truskawki :(( Ale prześliczne zdjęcia! Ehhh tak apetycznie się wszystko prezentuje! Pozdrowionka!
O makaron z musem...fajny pomysł..Żytniego co prawda nie mamy ale zwykły...Wiki uwielbia i truskawki też, więc już wiem co jemy jutro na obiad:))) Dziękuję:*
Ja też czekałam na sezon truskawkowy z myślą o Stasiu.... a on niestety nimi pogardził :)
OdpowiedzUsuńNie no kolejne zdjęcia z truskawkami:/
OdpowiedzUsuńa karmiąca musi powiedzieć baj baj truskawki :((
Ale prześliczne zdjęcia! Ehhh tak apetycznie się wszystko prezentuje!
Pozdrowionka!
U nas jeszcze drogawe i kwaśne, czekam na działkowe, ale pewnie nabędę wcześniej sklepowe, bo moje chłopaki uwielbiają...
OdpowiedzUsuńU mnie truskawkowy deser zagości na pewno w Dzień Dziecka :)
OdpowiedzUsuńMój J.J. też nie przepada.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniałe!
ale smakołyki.
OdpowiedzUsuńtruskawki już jadłam w tym sezonie.
na sobotę, na obiad z okazji Dnia Dziecka dla rodziców i teściów planuję deser truskawkowy :)
O makaron z musem...fajny pomysł..Żytniego co prawda nie mamy ale zwykły...Wiki uwielbia i truskawki też, więc już wiem co jemy jutro na obiad:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
proszę:)To smak mojego dzieciństwa,mama robiła makaron albo ryż z musem-pycha(tylko synek póki co gardzi truskawkami):)
UsuńMmm... truskawki.... warto na nie czekać cały rok :))
OdpowiedzUsuńTruskawki uwielbiam, moje dziecko niestety nie...
OdpowiedzUsuńMoże Nikosie już tak mają ;)
mój Jasko nie lubi truskawek ale dla mnie truskawi to właśnie przede wszystkim, bita śmmietana, szampan i seks...zawsze będę to powtarzać :)
OdpowiedzUsuń