Ot takie coś...
Kocham czeń i czerwień...zapach wanilii,kawy,maciejek...
Kocham motyw kratki pepitki na ubraniach i kwiaty we włosach...
Lubię też własnoręcznie zrobione rzeczy,ot tak poprostu...czasem potrzebne,czasem bezużyteczne...
To mój pomysł zrodzony w czasie leniwych wieczorów-ŚWIECZNIK Z KAWĄ
Kielich+ziarna kawy+świeczka,proste a jak cieszy me oko:)Zarówno świetna dekoracja do kuchni jak i na kominek:)
oryginalna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńpomysłowe:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i od razu fajny klimacik się zrobił, w sam raz na nadchodzące mrozy :)
OdpowiedzUsuńŁadne, a zapach musi powalać. Ciekawe, jak by do tego skórka pomarańczowa zapachowo pasowała :)
OdpowiedzUsuńOch :) A my sobie takie świeczniki w wersji mini od kilku lat usypujemy i co nam wosk na ziarna nakapie, to od nowa ;) Rameczka śliczna.
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie połączenia:) Super!
OdpowiedzUsuńo tak ja tez uwielbiam zapach maciejki;-))))))))pomysł super, juz czuję ten zapach. POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym świecznikiem
OdpowiedzUsuń